Ponieważ misją fundacji Efektywny Altruizm Polska jest wspieranie skutecznej i efektywnej dobroczynności, pragniemy by płynąca dziś szerokim strumieniem pomoc dla Ukrainy dotarła do możliwie najszerszego grona potrzebujących. Chcemy więc ułatwić darczyńcom znalezienie godnych zaufania organizacji, które mają największe szanse na szybkie i skuteczne działanie w sytuacji kryzysowej.
Z inicjatywy Chrisa Szulca, naszego bliskiego współpracownika z holenderskiej społeczności Efektywnego Altruizmu, podjęliśmy się weryfikacji najbardziej obiecujących działań dobroczynnych. Nasze rekomendacje zawarliśmy z poniższym artykule, który będziemy na bieżąco aktualizować zgodnie z naszymi ustaleniami:
W tym artykule pragniemy wyjaśnić, jakie kryteria bierzemy pod uwagę decydując, czy możemy polecić wsparcie danej inicjatywy. Bierzemy pod uwagę głównie zbiórki pieniędzy, ponieważ są one potencjalnie najskuteczniejszą i najłatwiejszą w ocenie formą wsparcia. Zaznaczamy przy tym, że oceniamy krótkofalowe działania i korzyści z nich płynące, nie skupiając się na ich skutkach w dłuższej perspektywie czasu.
Jakimi kryteriami się zatem kierujemy?
1. Doświadczenie operacyjne organizacji w sytuacjach konfliktu zbrojnego
Bezpośrednia pomoc dla uczestników działań zbrojnych wiąże się z koniecznością organizowania improwizowanych dostaw materiałów, płynnej adaptacji, zapewnienia bezpieczeństwa pracowników i wolontariuszy. Wymaga to specjalistycznego wyposażenia, przeszkolenia i wiedzy, którą posiadają doświadczeni profesjonaliści. Kluczowa jest przy tym umiejętność współpracy z grupami zbrojnymi, także wrogimi. Bezpieczeństwo ludzi i dostaw zależy od trafnej oceny sytuacji militarnej, odpowiedniego przepływu informacji, sprawnej i skutecznej komunikacji, zdolności negocjacji, a czasem nawet przekonującego kłamstwa o posiadanym wsparciu.
2. Doświadczenie w sytuacjach kryzysu humanitarnego
Zwracamy uwagę na doświadczenie organizacji podczas pracy w dynamicznych warunkach i w zmiennym otoczeniu, które wymagają zdolności rozpoznania i szybkiej adaptacji do zmieniających się potrzeb. W takich sytuacjach kluczowa może okazać się zdolność przewidywania i przygotowania na okoliczności braku żywności, leków, zagrożenia epidemiologicznego czy innych kryzysów wynikających z destabilizacji systemu gospodarczego.
3. Wiek organizacji
Im starsza jest organizacja, tym większe posiada doświadczenie. Wypracowane przez lata procedury pozwalają też często na szybsze i skuteczniejsze działanie.
4. Wsparcie ze strony oficjalnych ośrodków władzy – rządu ukraińskiego lub polskiego, a także samorządów
Uznajemy, że rząd ukraiński oraz lokalne ukraińskie samorządy mają wszelki interes, by skutecznie pomagać swoim obywatelom. Mają więc wszelkie podstawy ku temu, by przedstawiać najdokładniejsze informacje dotyczące potrzebnej pomocy. Ponieważ mogą to być dane o znaczeniu strategicznym, przypuszczamy że otrzymują je tylko zaufane organizacje. Współpraca danej organizacji z rządem ukraińskim zwiększa prawdopodobieństwo posiadania przez nią aktualnej oraz rzetelnej wiedzy o zaistniałych potrzebach, co wiąże się z większą skutecznością niesionej pomocy.
Rząd oraz samorządy w Polsce mają natomiast najlepsze rozpoznanie sytuacji uchodźców w naszym kraju. Współpraca organizacji dobroczynnej z samorządami, które mają zdolność zabezpieczyć publiczne środki na wsparcie potrzebujących, gwarantuje że jej prośby o taką pomoc nie zostaną zignorowane.
5. Moce przerobowe
Jako miarę mocy przerobowych obraliśmy liczbę godzin, jakie organizacja przeznacza na swoje działania w przeliczeniu na pełne etaty (FTE). Warunkują one jej potencjał do zwiększenia skali swojej działalności poprzez angażowanie nowych pracowników i wolontariuszy. Nowych działaczy trzeba wdrożyć, przeszkolić, a wreszcie nimi zarządzać. Im większe są posiadane zasoby czasowe, tym więcej można ich przeznaczyć na te działania.
Zazwyczaj nie wiemy dokładnie, czy organizacja jest w stanie przyjąć więcej pieniędzy i wciąż skutecznie nimi rozporządzać. Jednak warunkiem koniecznym jest odpowiednia liczba dostępnych w tym momencie wolontariuszy bądź pracowników. To od tej liczby zależy, jak w krótkiej skali czasu zostaną rozdysponowane dostępne fundusze, ponieważ wdrożenie nowych osób zajmuje czas – tygodnie, bądź miesiące.
6. Kategoria niesionej pomocy
Pomaga nam w określeniu ważkości pomocy udzielanej potrzebującym w sytuacji największego zagrożenia. Wyróżniliśmy:
pomoc dla obszarów Ukrainy objętych aktywnymi działaniami zbrojnymi
pomoc dla pozostałych obszarów Ukrainy
pomoc dla osób przekraczających granicę
pomoc dla osób, które przekroczyły granicę i znalazły miejsce pobytu przynajmniej na kolejne 2 miesiące (mieszkanie tymczasowe, obóz)
pomoc dla osób, które przekroczyły granicę i znalazły dłuższe miejsce pobytu, lecz zamierzają się przemieścić
pomoc dla zwierząt
7. Środki zebrane w stosunku do zakładanego celu zbiórki
Informacje o zebranych dotąd środkach są wskaźnikiem pozwalających na identyfikację organizacji, których działanie jest niedoceniane w obliczu ich rzeczywistego potencjału. Chcemy rekomendować wsparcie dla organizacji niedofinansowanych, które mogą efektywnie wykorzystać dodatkowe fundusze.
У цей важкий час ми хочемо висловити свій біль і солідарність з жертвами вторгнення в українську державу. Останні події вплинули на життя всіх громадян України як вдома, так і за кордоном. Біженці, які шукають притулку в Польщі, можуть розраховувати на допомогу та підтримку від офіційних установ, благодійних організацій і також простих людей доброго серця.
У зв’язку з тим, що в нинішньому інформаційному шумі для охочих нести підтримку, так і для нужденних може бути важко розпізнати надійні джерела допомоги, ми вирішили створити список перевіреної інформації, яку будемо оновлювати на постійній основі.
Наша мета – зібрати перевірені та офіційні ініціативи для підтримки потребуючих українців. Будь ласка, поширюйте цю інформацію, щоб вона охопила якомога більшу аудиторію. Якщо ви хочете доповнити подану тут інформацію, поділитися пропозиціями чи допомогти іншим способом, зв’яжіться з нами за адресоюkontakt@efektywnyaltruizm.org. Ініціатором та координатором проекту є Кріс Шульц, пов’язаний з рухом EA в Польщі та Нідерландах.
Місією фонду «Ефективний альтруїзм Польща» є систематична щоденна перевірка благодійних організацій з точки зору ефективності їх допомоги. Тому цього разу, незважаючи на незвичайні, динамічні умови, ми беремо на себе зобов’язання рекомендувати вам надійні, перевірені та ефективні організації, а також збірки коштів, які допомагають людям проживаючим в Україні так і біженцям з цієї країни.
Перш ніж вирішити, чи включати ту чи іншу організацію, ініціативу в список, ми задаємо собі низку важливих запитань. Якщо ви хочете дізнатися, яким критеріям ми керуємося при виборі і чому вони важливі для нас, переходьте на цю статтю:
Оскільки ситуація дуже змінна, наші початкові рекомендації базуються на дуже приблизних оцінках. Ми постійно оновлюємо список на основі наших найточніших висновків.
Фонд збирає кошти на діяльність у найбільш загрозливих регіонах (Маріуполь): допомога цивільним жителям, надання медичної допомоги, транспортування до лікарень, евакуація до Польщі, та надання житла, харчування, психологічної допомоги в Польщі.
PCPM спеціалізується на гуманітарній допомозі (у разі стихійних лих, криз чи конфліктів), допомозі розвитку (підтримка соціально-економічного розвитку) та рятувальній допомозі (надання медичної допомоги та організація рятувальних операцій у разі стихійних та антропогенних катастроф).
Ми вважаємо, що правильно реалізовані програми прямих грошових переказів можуть бути однією з найефективніших форм підтримки. Ефективність таких програм вже неодноразово демонструвалася у ретельних дослідженнях. Заохочуємо запізнатися зі статтею GiveDirectly (англійською мовою) про переваги цієї форми допомоги для біженців.
З 1999 року Асоціація польської медичної місії допомагає жертвам воєн, катастроф та стихійних лих. Діяльність ПММ базується на роботі волонтерів: лікарів, фельдшерів, медсестер, реабілітологів, а також психологів та медичних аналітиків.
Зібрані кошти будуть спрямовані на швидку медичну допомогу та закупівлю необхідних медичних засобів.
«Восток-СОС» збирає кошти на підтримку населення (харчування, ліки, засоби гігієни, бензин та інше), а також на гуманітарну допомогу для армії разом із транспортом. Організація займається також фінансуванням евакуацій населення – оплачуючи та організовуючи транспорт.
ЮНІСЕФ був заснований у 1946 році для допомоги дітям, які постраждали внаслідок Другої світової війни і у своїй діяльності керується положеннями Конвенції про права дитини. Щодня співробітники ЮНІСЕФ працюють у 190 країнах і територіях, часто в найважчих місцях на землі, щоб допомогти найбільш нужденним дітям. Від рятівних щеплень, до шкільного будівництва та негайної допомоги в разі гуманітарної катастрофи.
Зібрані кошти будуть спрямовані, зокрема, на забезпечення безпечними притулками для дітей, наданні психологічної, медичної допомоги, чистої води та засобів особистої гігієни. Вони співпрацюють з місцевими партнерами, щоб добре оцінити найнагальніші потреби та надати ефективну допомогу дітям.
Фонд ООН у галузі народонаселення (англ. UNFPA, the United Nations Population Fund)
UNFPA, провідна агенція ООН зосереджує свою роботу у сфері здоров’я сексуального та репродуктивного. Діє в Україні десятиліттями, розширюючи доступ до послуг з охорони репродуктивного здоров’я та захисту. Забезпечує жінкам і дівчатам право на безпечні пологи та життя без насильства. Мета фонду – забезпечити доступ до послуг та продуктів медичних, які рятують репродуктивне здоров’я і життя. Фонд співпрацює із сусідніми країнами, щоб задовольнити поточні потреби біженців у сфері охорони здоров’я, включаючи людей які потребують особливої опіки, наприклад осіб похилого віку.
Ця польська організація, яка безперервно діє з 1992 року, надає гуманітарну допомогу по всьому світу. Діє в районах, які постраждали від гуманітарної кризи в умовах стихійних лих і збройних конфліктів. Її основним пріоритетом є швидке надання необхідної допомоги, але також приділенням великої уваги довгостроковим рішенням і запобіганню майбутніх катастроф.
Кошти зі збору, який зараз триває, будуть спрямовані на постачання продуктів харчування та засобів гігієни жителям Донецької та Луганської областей, яким найбільше загрожує війна.
Офіційна платформа польського уряду адресована як біженцям (включно з тими, хто планує приїхати до Польщі), так і тим, хто бажає їм допомогти. Це також база даних про доступну гуманітарну, фінансову, психологічну або юридичну допомогу людям, які потребують допомоги.
Ініціативи місцевого самоврядування
Якщо ви шукаєте допомоги або хочете долучитися до роботи на місцевому рівні, відвідайте офіційні веб-сайти органів місцевого самоврядування. Всі офіційні ініціативи ми не можемо перерахувати та проаналізувати, але вони зазвичай гарантують безпеку перерахованих коштів.
Важлива та корисна інформація для українців, які перебувають у Польщі або мають намір приїхати до Польщі.
————
ЕФЕКТИВНИЙ АЛЬТРУІЗМ – це зростаючий суспільний рух, заснований на прагненні зробити світ найкращим із можливих і пошуку способів зробити це на основі доказів і міркувань, а також сміливості втілювати ці ідеї в життя. Сфери, в яких розвивається ця ідея, включають ефективне пожертвування, дослідження глобальних пріоритетів або роздумів на тему загрожень, пов’язаних з довгостроковим майбутнім. Стівен Пінкер назвав ефективний альтруїзм «однією з великих нових ідей XXI століття». Якщо ви хочете дізнатися більше про EA, перегляньте наведені нижче джерела:
Список 80 найактуальніших глобальних проблем від 80,000 Hours, організації, яка надає поради щодо кар’єри людям, зацікавленим у позитивному впливі на свій кар’єрний шлях https://80000hours.org/problem-profiles/
На домашній сторінці Посібника ви також можете замовити дві безкоштовні книги про ефективний альтруїзм — «Doing Good Better » Вільяма Макаскіла та «The Precipice» Тобі Ордa. Ми дуже їх рекомендуємо!
At this difficult time, we would like to express our pain and solidarity with the victims of the invasion of Ukraine. The recent events have affected the lives of all Ukrainian citizens, both in the country itself and abroad. Refugees seeking refuge in Poland can count on help and support from official institutions, charities, as well as all good-hearted people.
Among the current information overload, both donors as well as those in need, may find it difficult to single out credible forms of help, so we’ve decided to create a database of verified information, set to be updated on a regular basis.
Our goal is to collect effective and trustworthy initiatives supporting Ukrainians in need. Please share this information widely so that it reaches the largest audience possible. If you would like to add more information, share suggestions, or help in any other way, please contact us at kontakt@efektywnyaltruizm.org. This project was initiated and is coordinated by Chris Szulc, who is involved with the EA movement in Poland and the Netherlands.
Our day-to-day mission at the Effective Altruism Poland foundation is verifying charitable organizations in terms of the effectiveness of the aid they provide. That is why now, despite the unusual, rapidly-changing conditions, we have undertaken recommending reliable, credible and effective fundraisers and organisations providing assistance to people in Ukraine and to Ukrainian refugees.
The HumanDoc Foundation raises funds for operations in the the most endangered areas (Mariupol). It help civilians by providing medical assistance, organizing transportation to hospitals and helping with evacuation to Poland. It also provides refugees in Poland with housing, food and psychological support.
PCPM specialises in humanitarian aid (during natural disasters, humanitarian crises or conflicts), development aid (support for social and economic development) as well as emergency aid (medical aid and rescue operations in face of natural and anthropogenic disasters)
We think that correctly implemented programs for targeted direct cash transfers may actually be one of the most effective forms of help. This is supported by numerous evidence and backed by some rigorously conducted studies. We encourage you to read this article by GiveDirectly, which discusses advantages of such help for refugees.
Since 1999 the Polish Medical Mission Association has been helping victims of wars, disasters and cataclysms. PMM’s activities are run by volunteers: doctors, paramedics, nurses, rehabilitation specialists, as well as psychologists and medical analysts.
The funds raised will be donated to provide rapid medical support and purchase necessary medical supplies.
Vostok SOS collects funds to support people living in cities (providing food, medicine, hygiene products, gasoline etc.) and for humanitarian aid to the army, as well as transport. They also fund evacuations paying for and organizing transportation.
UNICEF was founded in 1946 to help children affected by World War II and is committed to following the United Nations Convention on the Rights of the Child. UNICEF staff work in 190 countries and territories, often in some of the most remote locations on earth, trying to reach and help the most vulnerable children: from life-saving vaccinations, to building schools, to immediate relief in humanitarian disaster situations
UNICEF Poland will donate the funds raised to provide children with safe shelters and psychological support, medical care, clean water and hygiene supplies. They work with local partners which means that they can accurately assess the most urgent needs and deliver effective aid to the children.
UNFPA is a subsidiary organ of the UN General Assembly. It deals with sexual and reproductive health. It has been active in Ukraine for decades, expanding access to reproductive health and protective measures.
It currently remains in Ukraine to ensure women and girls’ right to safe childbirth and a life free from violence. It aims to provide access to life-saving sexual and reproductive health services and medical products. They also work with neighbouring countries to respond to the ongoing health needs of refugees, including vulnerable people such as the elderly.
This Polish NGO has been operating since 1992 and provides humanitarian aid all over the world. They react in places where humanitarian crises (natural disasters and armed conflicts) occur. Their main priority is immediate humanitarian response, but they think it’s equally important to seek long-term solutions and prevent further catastrophes.
This fundraiser will help provide food and hygiene products to the people most threatened by war in the Donetsk and Luhansk regions.
Other forms of aid – official sources of information
The official platform of the Polish government made both for refugees (including those planning to come to Poland) and the people willing to help them.
It is also a database of information about available humanitarian, financial, psychological and legal aid for those in need.
Local government initiatives
If you are looking for help or want to get involved at the local level, we encourage you to visit the official websites of local governments. We are not able to list and screen every official initiative, but they do tend to guarantee the safety of any donated funds.
Important information helpful for Ukrainians in Poland or intending to come to Poland.
————-
EFFECTIVE ALTRUISM (EA) is a growing social movement founded on the desire to make the world as good a place as it can be, the use of evidence and reason to find out how to do so, and the audacity to actually try (Giving What We Can, 2021). The idea of effective altruism explores effective giving, global priorities, and reflects on long term risks. Steven Pinker has called effective altruism “one of the great new ideas of the 21st century.” If you want to learn more about EA, check out the resources below:
A list of 80 most pressing global problems by 80,000 Hours, the organisation offering career advice to those interested in making a positive impact through their career path https://80000hours.org/problem-profiles/
On the homepage of the Handbook, you will also find an option to order two free books on effective altruism – William MacAskill’s Doing Good Better and Toby Ord’s The Precipice.
W tym trudnym czasie pragniemy wyrazić swój ból i solidarność z ofiarami inwazji na Ukrainę. Ostatnie wydarzenia wpłynęły na życie wszystkich jej obywateli, zarówno w kraju jak i poza jego granicami. Uchodźcy szukający schronienia w Polsce mogą liczyć na pomoc i wsparcie zarówno ze strony oficjalnych instytucji, organizacji charytatywnych, jak i zwyczajnych ludzi dobrego serca.
Ponieważ w obecnym szumie informacyjnym zarówno darczyńcy, jak i potrzebujący mogą mieć trudność w rozpoznaniu wiarygodnych form pomocy, postanowiliśmy stworzyć bazę zweryfikowanych informacji, którą na bieżąco będziemy aktualizować.
Naszym celem jest zebranie efektywnych i godnych zaufania inicjatyw wspierających Ukraińców w potrzebie. Prosimy o szerokie udostępnianie tych informacji, by dotarły do jak największego grona odbiorców. Jeśli chcesz uzupełnić podane tu informacje, podzielić się sugestiami lub pomóc w jakikolwiek inny sposób, zapraszamy do kotaktu pod adresem kontakt@efektywnyaltruizm.org. Inicjatorem i koordynatorem projektu jest Chris Szulc, związany z ruchem EA w Polsce i w Holandii.
Na co dzień misją fundacji Efektywny Altruizm Polska jest weryfikowanie organizacji charytatywnych pod kątem efektywności niesionej przez nie pomocy. Dlatego i tym razem, pomimo nietypowych, dynamicznych warunków, podejmujemy zobowiązanie by polecić Wam rzetelne, wiarygodne i efektywne zbiórki oraz organizacje niosące pomoc ludziom na Ukrainie oraz uchodźcom z tego kraju.
Ponieważ sytuacja jest nagła, nasze rekomendacje oparte są na bardzo przybliżonych szacunkach.Na bieżąco aktualizujemy listę na podstawie naszych najdokładniejszych ustaleń.
Fundacja zbiera środki na działania w najbardziej zagrożonych rejonach (Mariupol): pomoc cywilom, udzielanie pomocy medycznej, transport do szpitali, ewakuacja do Polski i zapewnienie im w Polsce mieszkania, pożywienia, pomocy psychologicznej.
PCPM specjalizuje się w pomocy humanitarnej (w obliczu klęsk żywiołowych, kryzysów lub konfliktów), rozwojowej (wspieranie rozwoju społecznego i ekonomicznego) oraz ratunkowej (udzielanie pomocy medycznej i organizowanie akcji ratunkowych w sytuacji katastrof naturalnych i antropogenicznych).
Uważamy, że poprawnie realizowane programy bezpośrednich transferów pieniężnych mogą być jedną z najskuteczniejszych form wspacia. Efektywność takich programów wykazywano już wielokrotnie, również w rygorystycznie prowadzonych badaniach. Zachęcamy do zapoznania się z artykułem GiveDirectly (w j. angielskim) omawiającym zalety tej formy pomocy dla uchodźców.
Od 1999 roku Stowarzyszenie Polska Misja Medyczna pomaga ofiarom wojen, katastrof i kataklizmów. Działania PMM opierają się na pracy wolontariuszy: lekarzy, ratowników medycznych, pielęgniarzy, rehabilitantów, a także psychologów i analityków medycznych.
Zebrane środki zostaną przekazane na zapewnienie szybkiego wsparcia medycznego i zakup niezbędnych środków medycznych.
Vostok SOS Zbiera fundusze na wsparcie ludności miast (jedzenie, leki, środki higieniczne, benzyna i inne) oraz na pomoc humanitarną dla wojska wraz z transportem. Finansują również ewakuację ludności – opłacają i organizują transport.
UNICEF został założony w 1946 roku, aby nieść pomoc dzieciom, które ucierpiały na skutek II Wojny Światowej i w swoich działaniach kieruje się postanowieniami Konwencji o prawach dziecka. Każdego dnia pracownicy UNICEF działają w 190 krajach i terytoriach, nierzadko w najtrudniejszych miejscach na ziemi, aby dotrzeć z pomocą do najbardziej potrzebujących dzieci. Od ratujących życie szczepień, przez budowę szkół, po natychmiastową pomoc w sytuacji klęski humanitarnej
Zebrane środki przekażą na zapewnienie dzieciom m.in. bezpiecznych schronień i wsparcia psychologicznego, opieki medycznej, czystej wody i środków higienicznych. Współpracują z lokalnymi partnerami, dzięki czemu mogą dobrze oszacować najpilniejsze potrzeby i dostarczyć dzieciom skuteczną pomoc.
UNFPA jest organem pomocniczym Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Zajmuje się zdrowiem seksualnym i reprodukcyjnym. Działa na Ukrainie od dekad, poszerzając dostęp do usług zdrowia reprodukcyjnego i ochrony.
Obecnie pozostaje na Ukrainie, aby zapewniać kobietom i dziewczętom prawo do bezpiecznego porodu i życia wolnego od przemocy. Jego celem jest zapewnienie dostępu do ratujących życie usług i produktów medycznych w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego. Współpracują również z sąsiednimi krajami, aby reagować na bieżące potrzeby zdrowotne uchodźców, w tym osób wymagającej szczególnej opieki, takich jak osoby starsze.
Ta funkcjonująca nieprzerwanie od 1992 roku polska organizacja niesie pomoc humanitarną na całym świecie. Działa w obszarach objętych kryzysem humanitarnym w obliczu katastrof naturalnych oraz konfliktów zbrojnych. Jej głównym priorytetem jest bezzwłoczne dostarczenie potrzebnej pomocy, lecz równą wagę przywiązuje do rozwiązań długoterminowych oraz zapobieganiu przyszłym katastrofom.
Pieniądze z trwającej obecnie zbiórki przeznaczone zostaną na zaopatrzenie w żywność i artykuły higieniczne najbardziej zagrożonych wojną mieszkańców obwodów donieckiego i ługańskiego.
Oficjalna platforma rządu polskiego adresowana zarówno do uchodźców (także osób planujących dopiero przyjechać do Polski), jak i osób pragnących udzielić im swojej pomocy.
Stanowi również bazę informacji o dostępnej pomocy humanitarnej, finansowej, psychologicznej bądź prawnej dla osób w potrzebie.
Inicjatywy samorządowe
Osoby szukające pomocy lub chcące zaangażować się na poziomie lokalnym, zachęcamy do odwiedzania oficjalnych stron lokalnych samorządów. Nie jesteśmy w stanie wymienić i prześwietlić wszystkich oficjalnych inicjatyw, lecz zazwyczaj gwarantują one bezpieczeństwo przekazywanych funduszy.
Ważne i przydatne informacje dla Ukraińców w Polsce bądź zamierzających do Polski przyjechać.
————
EFEKTYWNY ALTRUIZM jest rosnącym ruchem społecznym, u którego podstaw leży pragnienie uczynienia świata możliwie najlepszym oraz szukanie sposobów, by to uczynić, opierając się na dowodach i rozumowaniu, a także śmiałość, by wcielić te idee w życie. Obszary, w których rozwija się ta idea to m.in. efektywne darczyństwo, badanie globalnych priorytetów, czy refleksja na temat zagrożeń związanych z dalekosiężną przyszłością. Steven Pinker nazwał efektywny altruizm „jedną ze wspaniałych nowych idei XXI wieku”. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o EA, zajrzyj do poniższych źródeł:
Lista 80 najbardziej palących globalnych problemów według 80,000 Hours, organizacji udzielającej porad zawodowych dla zainteresowanych wywieraniem dobroczynnego wpływu poprzez swoją ścieżkę kariery https://80000hours.org/problem-profiles/
Na stronie głównej Podręcznika istnieje również możliwość zamówienia dwóch darmowych książek na temat efektywnego altruizmu – Doing Good Better Williama MacAskilla oraz The Precipice Toby’ego Orda. Gorąco je polecamy!
Udało się! Wspólnie osiągnęliśmy cel zbiórki, która pomoże ratować wzrok dzieci w Afryce Subsaharyjskiej. W imieniu małych pacjentów – gorąco dziękujemy Wam za każdą wpłatę. Zebraliśmy ponad 26 tysięcy złotych!
W styczniu zakończyła się zbiórka funduszy, które przekażemy organizacji Helen Keller Intl na program suplementacji witaminy A w krajach Afryki subsaharyjskiej. Jesteśmy pełni wdzięczności dla mobilizacji i hojności darczyńców: łącznie powierzyliście nam 26 684 zł. Jest to kwota, która pozwoli na zakup około 6 tysięcy dawek suplementu. Odpowiada to rocznej dawce dla 2 do 3 tysięcy dzieci.
Wkrótce na blogu ukaże się artykuł, w którym podsumujemy wszystkie koszty związane ze zbiórką oraz przekazaniem tej kwoty. Opiszemy w nim także, w jaki sposób ewaluator GiveWell szacuje efektywność wspomnianego programu suplementacji, ile kosztuje uratowanie jednego dziecka i jak to właściwie rozumieć? To ważny temat, który zasługuje na odrębny wpis.
Witamina A
Każdego roku od 250 do 500 tysięcy dzieci traci wzrok z powodu niedoboru witaminy A. Połowa z nich umiera w ciągu kolejnych 12 miesięcy.
Witamina A jest niezbędna do prawidłowego działania układu nerwowego oraz układu wzroku. Ponieważ nie jest produkowana przez ludzki organizm, musi być dostarczona w odpowiedniej ilości w diecie, jako gotowy składnik lub w postaci prowitamin. W krajach rozwiniętych rzadko nam jej brakuje, lecz w krajach rozwijających się awitaminoza jest częstym problemem.
Najcięższe skutki niedoboru witaminy A odczuwają dzieci oraz kobiety ciężarne w krajach o niskim dochodzie. Jej niedostateczne spożycie może zahamować wzrost młodego organizmu, prowadzić do anemii, powodować ślepotę zmierzchową oraz kseroftalmię – zespół suchego oka. Chociaż ta znajoma nam nazwa brzmi niegroźnie, jest w istocie główną przyczyną możliwej do zapobiegnięcia ślepoty wśród dzieci.
Poza wpływem na wzrok i układ nerwowy, niedobór tej witaminy powoduje również obniżenie odporności, narażając osłabiony organizm na infekcje o cięższym przebiegu. W najgorszym przypadku prowadzi do śmierci dziecka, najczęściej z powodu infekcji wywołujących biegunkę.
VAS – program suplementacji witaminy A
W krajach szczególnie dotkniętych tym problemem rządy wdrażają programy suplementacji witaminy A (ang. VAS – Vitamin A Supplementation), korzystając też z pomocy zewnętrznych organizacji. Jedną z nich jest Helen Keller Intl.
Zgodnie z wytycznymi WHO, dzieci z obszarów wysokiego ryzyka w wieku od 6 miesięcy do 5 lat otrzymują wysokie dawki witaminy A dwa lub trzy razy w ciągu roku. W zależności od wieku, dzieci otrzymują dawkę 100 000 lub 200 000 IU. Preparat ma formę kapsułek, które przed podaniem rozcina się, by zawartość wycisnąć na język. Taka suplementacja wystarczy na kilka kolejnych miesięcy, ponieważ organizm magazynuje witaminę A w wątrobie, tworząc zapasy wykorzystywane stopniowo według potrzeb.
Helen Keller Intl
Helen Keller Intl to organizacja pozarządowa walcząca z niedożywieniem oraz upośledzeniem i utratą wzroku w krajach Afryki i Azji. Działa także w Stanach Zjednoczonych, zapewniając badania wzroku i dostarczając okulary do tamtejszych szkół.
Wspierane przez nią programy masowej suplementacji witaminy A (VAS) w krajach Afryki subsaharyjskiej wyróżnione zostały przez GiveWelljako jedne z najefektywniejszych znanych nam interwencji zdrowotnych na świecie. Są to trwające kilka dni lub tygodni kampanie, podczas których suplementy dostarcza się najczęściej „od drzwi do drzwi”, rzadziej prowadzi się także dystrybucję w placówkach stacjonarnych. Przy ich okazji podejmuje się często dodatkowe działania, obejmujące między innymi odrobaczanie, szczepienia przeciw polio, szczepienia „uzupełniające” (dla dzieci, które ominęły planowe szczepienia), a także badania przesiewowe w kierunku ostrego niedożywienia.
GiveWell szacuje, że średni całkowity koszt jednorazowej dawki witaminy A dostarczonej z udziałem Helen Keller Intl wynosi 1.10 USD, czyli około 4.40 PLN. Roczna suplementacja dziecka dwiema lub trzema dawkami to zatem koszt w granicach 9 – 13 zł.
Są to szacunki uwzględniające wszystkie koszty wdrożenia i realizacji programu i biorą pod uwagę nie tylko koszta ponoszone przez Helen Keller Intl, ale też wydatki ze strony rządu oraz organizacji towarzyszących. Trzeba jednak wiedzieć, że szacunki te obarczone są dużymi niepewnościami, które bardziej szczegółowo opiszemy niedługo w osobnym artykule.
Rola Helen Keller Intl w realizacji tych kampanii jest wielopłaszczyznowa. Przede wszystkim, oferuje ona władzom szczególnie potrzebujących regionów wsparcie techniczne w zakresie monitorowania i prowadzenia ewaluacji, szkolenia pracowników medycznych i nadzorców, kształtowania polityki, planowania, ustalania budżetu i mobilizacji społecznej. Pełni też rolę rzecznika, zachęcając rządy do finansowania i wdrażania zarówno kampanii masowej suplementacji, jak i programów rutynowej dystrybucji witaminy A w placówkach medycznych. Udzielają wreszcie także wsparcia finansowego, ofiarując władzom granty na pokrycie części kosztów związanych z programami suplementacji.
Podsumowanie
Helen Keller Intl nie jest jedyną organizacją prowadzącą działalność w tym zakresie. Na czym zatem polega jej niezwykły impakt? Po pierwsze, identyfikuje ona regiony, gdzie program VAS ma niewielkie zasięgi i zapewnia ich władzom odpowiednie wsparcie. Po drugie zaś – inicjuje programy suplementacji w krajach, w których nie zostałyby one wdrożone bez jej pomocy i finansowania. Dociera zatem do obszarów pod tym względem zaniedbanych, w których pomoc jest najbardziej potrzebna i przynosi najszybszą poprawę sytuacji.
Szczegółową ocenę Helen Keller Intl oraz programu VAS przeczytać można nastronie internetowej GiveWell. Jest to długa i niełatwa technicznie lektura, lecz osoba dociekliwa znajdzie tam wiele ciekawych informacji.
Zbiórka na program suplementacji witaminą A jest drugą naszą zbiórką na rzecz wysoce efektywnych inicjatyw. Tym bardziej cieszy nas jej ogromny sukces i napawa nadzieją na równie pomyślny efekt przyszłych akcji fundraisingowych, które planujemy organizować cyklicznie, kilka razy w roku.
Serdecznie dziękujemy za Wasze zaangażowanie. Jesteśmy szczęśliwi, że wspólnie zmieniamy świat na lepsze. Gorąco zachęcamy do wspierania wysoce efektywnych inicjatyw także poza naszymi zbiórkami!
Istnieją formy filantropii pośredniej, przynoszącej nie tak szybkie, doraźne i widoczne efekty, ale skutecznej i łatwo dostępnej dla wielu pracowników, którzy chcieliby przyczyniać się do poprawy sytuacji na świecie. Warto się nimi zainteresować.
Od zawsze chciałam pomagać. Pewnie dlatego wybrałam studia psychologiczne. W ich trakcie rozpoczęłam pracę w HR-owym dziale szkoleń i rozwoju. Tam także mogłam realizować swoją potrzebę niesienia pomocy. Stale towarzyszyło mi jednak poczucie, że to nie jest dokładnie ta skala działania, na której mi zależy, że chciałabym mieć pozytywny wpływ i dołożyć swoją cegiełkę do budowania lepszego świata. Myśl ta kiełkowała we mnie przez kilka lat, aż ostatecznie postanowiłam: „Wyjeżdżam do Afryki na wolontariat! Będę uczyć małe dzieci angielskiego!”. Szybko złożyłam wypowiedzenie i zaczęłam szukać odpowiedniej formy wolontariatu. Nareszcie czułam, że podjęłam dobrą decyzję i zaczynam podążać właściwą ścieżką.
Niestety moja przygoda zakończyła się szybciej, niż rozpoczęła. W trakcie poszukiwań zderzyłam się z rzeczywistością – obecnie jest tak dużo wolontariuszy z Europy i Ameryki, którzy chcą pracować w Afryce, że w zasadzie nie ma dla nich propozycji, szczególnie dla nauczycieli angielskiego. Czułam się zdruzgotana… Z podkulonym ogonem wróciłam do mojego pracodawcy z pytaniem, czy mogę wycofać wypowiedzenie. Dyrektor HR wyraził zgodę i po chwili znowu chodziłam do mojej firmy, pomagając ludziom w ich rozwoju zawodowym. Czułam się jednak pokonana i nieszczęśliwa – chciałam zmieniać świat na lepsze, a ponownie utknęłam w „korpo”.
Po kilku latach nadal pracuję w sektorze prywatnym, w międzynarodowej korporacji, ale coś się jednak zmieniło. Zyskałam poczucie, że przyczyniam się do tworzenia lepszego świata. Nie wprowadzając właściwie żadnych radykalnych zmian w swoim życiu, osiągnęłam to, na czym mi zawsze zależało – skuteczne czynienie dobra. A wszystko za sprawą ruchu zwanego Efektywnym Altruizmem oraz organizacji 80 000 Hours, o których chciałabym opowiedzieć.
Efektywne pomaganie
Efektywny Altruizm (EA) to międzynarodowa społeczność ludzi, którzy chcą czynić maksymalnie dużo dobra. Ważne jest dla nich nie tylko to, że w ogóle pomaga się innym, lecz także skala tych działań i ich końcowy efekt. Do maksymalizacji pozytywnego wpływu wykorzystują badania naukowe oraz wnikliwe rozumowania i analizy pomagające wypracować najlepsze sposoby polepszenia globalnej sytuacji. Innymi słowy, EA ma pomóc nam w wyborze obszarów i form działania, które będą mogły przynieść światu najbardziej dobroczynne skutki[1]. Swoją drogą, dobrze byłoby, gdyby podobne podejście stosowały firmy, które planują swoje działania w obszarze CSR-u.
Do połowy obecnego wieku jesteśmy w stanie całkowicie wyeliminować skrajne ubóstwo. Gdyby wszyscy ludzie z krajów rozwiniętych gospodarczo przekazywali 1 proc. swojego dochodu na pomoc innym, to problem ubóstwa mógłby zostać rozwiązany jeszcze szybciej.
Do połowy obecnego wieku jesteśmy w stanie całkowicie wyeliminować skrajne ubóstwo. Gdyby wszyscy ludzie z krajów rozwiniętych gospodarczo przekazywali 1% swojego dochodu na pomoc innym, to problem ubóstwa mógłby zostać rozwiązany jeszcze szybciej
Z Efektywnym Altruizmem ściśle wiąże się druga organizacja – 80,000 Hours. Jej nazwa odnosi się do średniej ilości czasu, jaki mamy do przepracowania w ciągu całego naszego życia i zarazem do wykorzystania ku poprawie świata. Sugeruje, że warto skupić uwagę na tych formach działań, które przyczyniając się do poprawy sytuacji w świecie, będą uwzględniały nasze indywidualne preferencje, talenty i okoliczności życiowe. Po przeprowadzeniu skrupulatnych analiz organizacja ta doszła do wniosku, że pojedyncze osoby mogą uczynić zaskakująco wiele wymiernego dobra.
Do bardziej efektywnych działań, choć dostępnych tylko ograniczonej grupie ludzi, należy wybór kariery zapewniającej wysokie dochody, których część będzie się przekazywać na rzecz najskuteczniejszych organizacji charytatywnych. Jak się wielokrotnie okazuje, dzięki takiej strategii można sfinansować pracę większej liczby osób lub w większym wymiarze godzin, niż gdyby miała być ona wykonana bezpośrednio przez darczyńcę. Nazwano ją „earning to give”[2] (zarabiać, by dawać). Zdaje się ona potwierdzać to, o czym mówi ekonomista Jeffrey Sachs, który od lat pracuje jako doradca sekretarza generalnego ONZ. Sachs twierdzi, że do połowy obecnego wieku jesteśmy w stanie całkowicie wyeliminować skrajne ubóstwo. Gdyby wszyscy ludzie z krajów rozwiniętych gospodarczo przekazywali 1 procent swojego dochodu na pomoc innym, to problem ubóstwa mógłby zostać rozwiązany jeszcze szybciej[3].
Oczywiście widząc, jakie są zarobki w krajach Europy Zachodniej, możemy dojść do przekonania, że daleko nam do grupy zamożnych. Na stronie www.givingwhatwecan.org dostępny jest kalkulator zarobków – podajemy wysokość rocznego dochodu i otrzymujemy informację, w jakim procencie najbogatszej populacji się znajdujemy i gdzie znaleźlibyśmy się, gdybyśmy przekazywali 10% swoich dochodów. Okazuje się, że samotnie żyjąca osoba, która zarabia w Polsce średnią krajową (5,8 tys. zł brutto według danych GUS-u za II kwartał 2021 r., czyli ok. 4,2 tys. zł netto w 2021 r.), znajduje się wśród 4,9% najbogatszych ludzi na świecie. Oznacza to, że ponad 95% globalnej populacji ma na co dzień mniej, niż my[4]. W skali całego świata mamy się więc lepiej, niżby nam się wydawało.
Wybór organizacji
Jeśli już zdecydujemy się na taką formę pomocy i dostosujemy jej wysokość do naszych możliwości finansowych, pozostają jeszcze dwie kwestie: jaką organizację wybrać i jak wywiązać się z tych zobowiązań długoterminowo?
Darowizny, które przekazujemy, jedna organizacja może spożytkować w sposób, który poprawi jakość życia 10 osobom, podczas gdy druga za taką samą kwotę poprawi los 100 osób. Ponadto, po pewnym czasie warto sprawdzić, czy wspierana interwencja rzeczywiście wywarła pozytywny wpływ. Okazuje się na przykład, że jednym z wysoce efektywnych działań jest dystrybucja siatek przeciwmalarycznych w krajach afrykańskich, dzięki której znacznie zmniejsza się ryzyko zachorowań tubylców. Koszt takiej siatki jest bardzo niski, więc można je przekazać dużej liczbie osób, a dzięki prewencji koszty leczenia osób zarażonych przez nosicielskie komary znacznie spadają.
Skąd o tym wiem? Dzięki organizacjom, które skupiają się na wyszukiwaniu najbardziej sensownych obszarów pomocy oraz ewaluacji działań rozmaitych inicjatyw dobroczynnych. A to pozwala wskazać i monitorować te najbardziej efektywne. Głównymi ośrodkami ewaluacyjnymi EA są GiveWell i Animal Charity Evaluators. Większość rekomendowanych przez nie inicjatyw jest spoza Polski, jednak znajdziemy wśród nich jedną rodzimą organizację, której od lat kibicuję całym sercem i którą wspieram finansowo – Otwarte Klatki (OK). Polskie oddziały mają także dwie rekomendowane zagraniczne fundacje: ProVeg i Albert Schweitzer Foundation[5].
Jeśli komuś zależy na działaniach bardziej lokalnych, a dodatkowo – jak w przypadku OK – na możliwości odpisu darowizny od podatku przy użyciu formularza PIT-0 (wiedzieliście, że tak można, prawda?), zachęcam do wspierania wspomnianych organizacji. Zainteresowanych innymi obszarami działalności odsyłam na strony obydwu ewaluatorów.
Wytrwanie w postanowieniu
Druga kwestia to utrzymanie naszego postanowienia. Nawet jeśli zaczynamy naszą przygodę z EA i jesteśmy mocno zmotywowani do przekazywania części zarobków na cele dobroczynne, to po pewnym czasie nasz zapał może naturalnie osłabnąć. Taki rodzaj dobroczynności nie jest namacalny ani nie daje natychmiastowych, widocznych efektów. Z tego względu łatwiej nam czasami wrzucić dwuzłotówkę do kapelusza grajka w przejściu do metra, niż przekazać ją stałym comiesięcznym przelewem na organizację charytatywną. Grajek uśmiecha się i kłania od razu, a my natychmiast czujemy, jak robi nam się „cieplej na sercu”.
Jak więc wytrwać w naszym postanowieniu? Opowiadać o tym jak największej liczbie osób! Gdy zaczynamy się dzielić z innymi naszymi postanowieniami, to łatwiej nam dotrzymać zobowiązania („Skoro już się zdeklarowałem, co teraz im powiem, jak mnie zapytają?”). Ja w tym celu używam mediów społecznościowych, na których co rok informuję znajomych o swoich zamiarach – w tym roku mam zamiar przekazać 2% swoich dochodów.
W chwilach zwątpienia warto porozmawiać z osobami, które – podobnie jak my – dobroczynnie przekazują część dochodów. Na wspomnianej stronie www.givingwhatwecan.org można złożyć deklaracje dożywotniego przekazywania 10% swoich dochodów, a także porozmawiać z osobami, które już to zrobiły. Jeśli taka deklaracja jest w tej chwili zbyt dużym wyzwaniem, na tej samej stronie można wybrać opcję „try giving”, która pozwala indywidualnie określić okres, przez jaki chcemy pomagać, oraz procent dochodu (np. 3% do kwietnia przyszłego roku). Na początek takie rozwiązanie może okazać się lepsze.
Możemy też odwiedzić strony organizacji The Life You Can Save (www.thelifeyoucansave.org) oraz One for the World (www.1fortheworld.org), które działają na podobnych zasadach – tu deklaracje zaczynają się od 1 procenta. Chociaż przekazywanie nawet 1% rocznych dochodów może wydawać się poważnym zobowiązaniem, gdy rozłoży się to na 12 miesięcy, darowizna nie będzie tak odczuwalna. Poza tym można ustawić sobie stały, miesięczny przelew środków na konto wybranej organizacji i pomagać niejako „w tle” naszego codziennego życia.
Ponieważ kluczowe jest to, jaką organizację wybierzemy, zachęcam do wybierania tych, które najefektywniej wykorzystują zasoby. Może to być któraś ze wspomnianych wcześniej organizacji prozwierzęcych albo działających na rzecz redukcji ubóstwa. Może być też polska Fundacja Efektywny Altruizm[5], która zgodnie z naszym życzeniem przekaże darowane środki na swoje cele statutowe lub inne inicjatywy.
To jak? Chcesz zostać cichym superbohaterem zza korporacyjnego biurka?
– Maria Gembarzewska-Truong
Oryginalny artykuł ukazał się na łamach magazynu Personel Plus w numerze 3/2019.
W poprzedniej części artykułu przedstawiliśmy treść webinaru poprowadzonego przez Christiana Rassi na temat programu SMC – sezonowej chemoprewencji malarii. Poniżej przedstawiamy odpowiedzi Christiana na interesujące pytania zadane przez słuchaczy podczas spotkania. Całość nagrania, wraz z częścią poświęconą pytaniom od publiczności, możecie znaleźć na naszym oficjalnym kanale YouTube.
***
Has COVID-19 affected the SMC delivery? How did COVID-19 impact projects across your organization? What challenges was/is Malaria Consortium facing?
As I hinted towards the end of my presentation, COVID has had a massive impact on our programs, including SMC. I’m very proud to say that SMC campaigns have not been interrupted. They weren’t last year and they haven’t been interrupted by COVID-19 this year. But making that happen required immense efforts of everyone involved.
You have to imagine – when WHO declared the COVID-19 outbreak, a pandemic, in round about March last year, preparations for the 2020 campaign were already well underway, so we really didn’t have much time to respond. But Malaria Consortium, in line with World Health Organization recommendations, took the position very early on that SMC is an essential health service and that discontinuing SMC because of COVID would risk a substantial increase in malaria cases and deaths among children under five, which would put additional pressure on health systems that would already be under immense strain because of COVID-19. We decided very early on that we should do whatever we can together with our partners to make sure that SMC would continue.
We got together with WHO and others and we developed some operational guidance around the safe delivery of SMC, factoring in infection prevention and control measures – like hand washing, wearing a face mask, keeping physical distance between the implementers and the beneficiaries. Then we developed tools to help implementers adhere to those guidelines with things like job aids for community distributors that illustrate how to keep physical distance while you’re administering a drug to a community member. Other things that we did were moving a lot of the in-person meetings online, including some of the trainings that were delivered virtually.
I should mention that all of that, of course, came at a cost. We had to invest quite substantially into COVID-19 related commodities, like face masks or hand sanitizer. To make a campaign of that scale possible, there was a huge procurement effort involved in making sure that enough masks, for example, and enough hand sanitizer was available for all the implementers. As I said, we were able to keep the SMC campaigns going. We’re not aware of any major contributions to COVID-19 outbreaks through the SMC campaign, so we think we’ve managed to keep everyone involved reasonably safe.
Of course, we learned from what we did last year. We applied the lessons this year – we changed our guidance slightly to make it easier for people to adhere to the guidelines, but the general principle remains the same. There are a lot of risk mitigation measures still in place to make sure that both the implementers, but also the communities are as safe as possible.
That was using SMC as an example of all our work, but I think it illustrates the challenges that Malaria Consortium faced across all our programs and all our projects. There was an immense effort that went into defining appropriate infection prevention and control measures to make sure that the projects were able to keep going.
Considering seasonal changes – how many doses a year of this medicine does one child need to get to be fully protected? In other words, what’s the calculated cost per year?
The standard model is four monthly full doses of the two anti-malarial medicines that we’re using in SMC. Some countries have started looking at the seasonality patterns and there are areas where the malaria season is slightly longer – say, five months instead of four months – and they’ve now gone to implementing five cycles of SMC in those areas. At the moment, a rough split is: 85% of all the children who are receiving SMC are getting four cycles, maybe about 15% are receiving five cycles. I think that’s probably going to increase slightly in the future, so maybe it will go to one quarter receiving five cycles and the remaining three quarters receiving the traditional four cycles.
The cost of adding an additional cycle is actually not that high, however there’s a cut-off at some point. There’s a cut-off both from the cost side, but also from the effectiveness and the safety side. If you start giving it too often – there are safety concerns. You couldn’t give it every month of the year (for forever, basically). So there will be safety concerns, but also it would no longer be cost effective. The current modelling shows that five cycles is still cost effective, but going to six cycles in areas where the transmission is even longer – would probably no longer be cost effective.
The $3.60 per year and cycle – that was a figure for four cycles. It actually was for a couple of years ago, now we’re probably sitting at round about $4 per year and per child at the moment, so adding another cycle will maybe add another $0.50 total.
Is the dose for adults the same as the dose for children, or is it higher?
The intervention is focusing on children under five. There are discussions about expanding it to children under ten, but no one’s doing that at the moment. Personally, I have my doubts about that. For now, SMC is only delivered to children under five.
There are two dosing regimens for different age groups within that: there’s a lower dose for children up to one year and then there’s a slightly higher dose for children between one and five years. There’s also a small cost difference between those two.
How did the pandemics actually influence the prices? Because we know that everything went up.
In general, the cost for the drugs hasn’t changed because of the pandemic. The general cost of implementing, in the sense of paying the distributors etc. – that hasn’t changed. What has changed is the addition of the infection prevention and control measures.
Previously we didn’t have to procure face masks for SMC. Previously we didn’t have to procure hand sanitizer for SMC. That has increased the cost quite a bit. I don’t have any accurate unit costs that I could share and we only have this one year of cost data. I would expect the costs to come down a little because I think we all have to contend with the fact that COVID will be around for some time and we’ll have to deal with it for some time to come. But that was the main cost impact.
I should probably also mention that in some respects COVID made the intervention cheaper, because we could travel less. I haven’t been to any of the SMC countries in the last two years now. Obviously that’s only a small, tiny portion of the overall cost, but it’s something. Some of the trainings went online, so rather than paying for people to come to a training – when you pay for the venue, for DMs, etc. – you just pay for a Zoom license. That sort of reduced the cost.
Overall, the increase was much higher than the cost savings, though. But as I said, I can’t give you any reliable costing data.
In the philanthropy report[1] we do talk about the overall cost of SMC and we do provide an overall amount for what we think we’ve invested in things like face masks etc. That’ll give you an idea, but don’t read too much into it as it’s data from one year, and it was the most unusual year with all the experience.
Could SMC be replaced by a malaria vaccine one day, as there is now a vaccine with a 70+ percent efficiency available? Is Malaria Consortium looking into broadening efforts into vaccination campaigns as well?
The question of how the vaccines might affect SMC in the longer term is a very difficult question to answer with any degree of confidence at this stage, but I’ll tell you what my thoughts are at this point in time.
As you say, there are various vaccines in the pipeline. One’s been around for quite some time now – it’s called the RTS,S vaccine. The efficacy results have been a bit of a mixed bag, to be perfectly honest. Currently, it hasn’t been recommended for scale-up by the World Health Organization – yet!
The other vaccine that I think you’re probably referring to, with the 75% statement – that has made the news recently because researchers just published results from a trial that was conducted in Burkina Faso, I believe. The vaccine doesn’t have an established name yet. I’ve heard it referred to as “the Oxford vaccine for malaria”. The study looked very robust and the results looked very promising. That’s very good news. However, so far that’s based on just this one study with a fairly small sample of children. I think there’s quite a lot of research that still needs to be done before we can speculate about the potential role of this vaccine in the fight against malaria. Of course, if COVID has taught us anything, it’s that research on vaccines can be fast- tracked, so maybe it’s going to happen faster than I currently think. But I would say it’s probably a few years down the line.
I also know that there’s other researchers who’ve been doing some research in Burkina Faso and Mali, looking at combining the RTS,S vaccine and SMC. They’ve published a protocol for that trial – they haven’t published the results yet, so I can’t say much about it. We were told the publication of the results is imminent, but I haven’t seen them. We’ve also been told that the results are promising, but again – I haven’t seen them.
In the medium term, a scenario I think is realistic is a combination of a vaccine and SMC as a potential strategy in the future. So it’s not necessarily an “either-or”, but rather a bit of both. I think that’s the most likely longer-term strategy. But again – that’s looking into a crystal ball. I think it’s a bit too early to say that with any degree of confidence.
When it comes to the future of fighting malaria – what are the developments you are looking forward to the most? Vaccines? Gene drives? More access to medical services? Which areas of basic malaria research are the most neglected in your opinion?
The broader question was, what are other innovations that we’re looking forward to. The vaccines to me would be a number one. I think there’s also innovation needed in terms of new and effective antimalarials, for treating malaria infections. And probably as important, even though it gets forgotten about quite easily, is the diagnostic tools. Easy to use, reliable tools to diagnose malaria at the community level – that would really transform the way we treat malaria.
A bit more out there in the R&D space is what’s called monoclonal antibodies. I’m certainly not an expert on that, I can’t really say much about it, but that is another buzzword that you will hear when you’re listening in on discussions about the future of malaria. All of these, though, are a couple of years down the line, so in the medium and in the short term – as I said in my talk – I think what we really need to focus on is using the tools we already have. We have good tools already at our disposal. We need to get better at using them, using them smartly and making sure that people actually have access to those tools.
What has been your experience working with GiveWell and the Effective Altruism community?
That’s a very good and very interesting question. I hope I managed to get across in my talk that I can’t overemphasize the role philanthropic funding has played in scaling up SMC across the Sahel. Back in 2015 – 2017, there was an initial scale-up project which was funded by UNITAID. It was led by Malaria Consortium. It established SMC in seven countries, reaching about 7 million children at the time. That project generated some of the evidence that SMC can be delivered at scale and effectively, but it typically takes a while for the large institutional donors to pick up on that evidence, to build it into their models and build it into their future funding streams. Fortunately, around the time this project ended in 2017 – philanthropic funding for SMC became available through GiveWell, which has allowed Malaria Consortium to maintain and to even grow the scale of SMC, as I showed in my talk. So we’re now reaching about 20 million children – just as Malaria Consortium.
And even now, when some of the traditional funders – in particular the Global Fund – have bought into SMC and have substantially increased the funding for SMC, I think there is still an important complementary role for philanthropy. As I said during my presentation, for us, for Malaria Consortium, it’s the planning, security and the operational flexibility that’s transformational for the way in which we work. I gave you the example earlier of being able to support Borno state in Nigeria this year, making sure that two million additional children are protected from malaria – it wouldn’t have been possible to do that in a traditional institutional funding arrangement. Having this philanthropic funding available is absolutely transformational for us. There are a lot of other examples I could cite and we’re really, immensely grateful to all our supporters from GiveWell and the effective altruism community.
Now, when we think about the challenges… I would say it’s taken us, as public health practitioners, some getting used to the approach and the thinking behind GiveWell’s work and the effective altruism approach. You obviously have a very clear focus on cost effectiveness, whereas public health NGOs, like Malaria Consortium – we tend to look at things more from a health system strengthening point of view. So sometimes when we’re having discussions with GiveWell, that’s almost like a clash of philosophies, if you like – a philosophical clash between their thinking and our thinking. However, we have a very, very constructive working relationship with GiveWell, with other effective altruists, with other Effective Altruism organizations in other countries. They tend to ask a lot of questions, but whenever they do that I can genuinely say that they are always helpful and that they prompt us to think things through from a slightly different angle, which I find a very enriching experience.
Ufamy, że spotkanie z Christianem pozwoliło Wam lepiej zapoznać się z działaniami Malaria Consortium oraz z jej programem sezonowej chemoprewencji malarii. Gorąco zachęcamy do śledzenia zarówno ich, jak i naszej aktywności.
30. sierpnia 2021 zakończyła się pierwsza oficjalna zbiórka organizowana przez naszą fundację na rzecz Malaria Consortium (MC) – organizacji zajmującej się zapobieganiem, kontrolowaniem, leczeniem i eliminowaniem malarii oraz innych chorób zakaźnych w Afryce i w Azji. W 2020 roku prowadząca ewaluację inicjatyw dobroczynnych organizacja GiveWell uznała Malaria Consortium za najskuteczniejszą organizację dobroczynną na świecie.
Według niektórych estymacji komary odpowiadają za śmierć niemal połowy populacji wszystkich ludzi, którzy kiedykolwiek się urodzili. Jednego dnia zabijają one więcej osób, niż rekiny przez ostatnich 100 lat. W krajach ubogich przenoszona przez komary malaria to jedna z najczęstszych przyczyn zgonu. Co 2 minuty umiera z tego powodu jedno dziecko poniżej 5 roku życia.
Malaria to choroba pasożytnicza, którą powoduje głównie ukąszenie zakażonej samicy widliszka – komara z rodzaju Anopheles. Do większości zgonów dochodzi w krajach Afryki Subsaharyjskiej, takich jak Nigeria czy Burkina Faso. Objawy obejmują anemię, gorączkę i drgawki, problemy z oddychaniem, skrajne osłabienie, hipoglikemię, zapaść krążeniową, a czasem niewydolność nerek i śpiączkę. Nawet wśród tych zarażonych, którym udaje się dotrzeć do szpitala, około 1/5 wciąż umiera. Oprócz dzieci, szczególnie narażone na zachorowanie są także kobiety w ciąży.
Oprócz wywierania niszczącego wpływu na rodziny i społeczności, malaria oddziałuje także na gospodarkę i społeczeństwo, m.in. utrudniając edukację młodych ludzi. Ta szeroko rozpowszechniona choroba jest zarówno przyczyną, jak i skutkiem ubóstwa. Należy ją zatem kontrolować, by gospodarki krajów przez nią dotkniętych mogły się rozwijać i wzrastać.
Jeden z programów realizowanych przez Malaria Consortium: Seasonal Malaria Chemoprevention (Sezonowa Chemoprewencja Malarii – SMC) zapewnia dzieciom w wieku od 3 miesięcy do 5 roku życia ochronę przed malarią w okresie wysokiej transmisji tej choroby. W ramach programu dzieci otrzymują w pełni bezpieczny lek, który zapobiega do 75% przypadków zachorowań. Celem jest ograniczenie zachorowań na obszarze położonym wzdłuż południowych obrzeży Sahary. W samym 2020 roku programem SMC zostało objętych 12 milionów dzieci.
Datek w wysokości zaledwie 7 dolarów (około 28 złotych) zapewnia ochronę jednemu dziecku w sezonie zachorowań na malarię. Potencjał na dalszą poprawę sytuacji jest bardzo duży. Obecnie niedobór funduszy sprawia bowiem, że ponad 14 milionów dzieci w Sahelu nadal czeka na objęcie ochroną w ramach programu SMC.
Podczas naszej zbiórki zebraliśmy prawie 6 000 zł, co daje prawie 1,5 tys. dolarów. Oznacza to, że dzięki tej zbiórce około 215 dzieci zostanie objętych programem sezonowej chemoprewencji malarii. A wszystko dzięki wam – darczyńcom!
Niedawno mieliśmy także ogromną przyjemność gościć Christiana Rassi, który w imieniu Malaria Consortium opowiedział nam o walce z malarią i programie chemoprewencji w krajach afrykańskich. Nagranie tego wirtualnego spotkania możecie obejrzeć na naszym oficjalnym kanale YT. Jest to najnowszy z webinarów zorganizowanych przez Efektywny Altruizm Polska. W przeszłości gościliśmy już między innymi profesora Petera Singera oraz Orestesa Kowalskiego.
Dla czytelników preferujących słowo pisane zamieszczamy poniżej zapis prelekcji Christiana w oryginalnym języku angielskim. W drugiej części artykułu poznacie odpowiedzi naszego gościa na pytania zadawane przez słuchaczy. Zapraszamy do lektury!
***
My name is Christian. I’m the director of Malaria Consortium’s seasonal malaria chemoprevention (SMC) program and I’m really grateful that you’ve given me the opportunity to be here today and to talk about Malaria Consortium’s work. Specifically – to talk about our seasonal malaria chemoprevention program, which is one of the GiveWell’s recommended top charities, of course.
Over the next 15-20 minutes or so, what I’d like to do is just give you a brief overview of what seasonal malaria chemoprevention is and how Malaria Consortium supports the distribution of SMC medicines to millions of children across Africa every year. And then, towards the end, I want to give you a very brief glimpse of what the future of SMC might hold. To do this, and to set the scene, I’m afraid I’ll have to start with some rather sobering facts.
The girl you can see in this picture has severe malaria, which means that she will have a very, very high temperature. She will probably be drifting in and out of consciousness and she will be generally very, very unwell. Unless she receives appropriate medical care, her chances of survival are really low. Unfortunately, that’s a picture we still see very commonly in many parts of the world because malaria remains a leading cause of illness and of death around the world.
According to the World Health Organization, there were round about 230 million cases of malaria in 2019 in 87 countries and more than 400 000 people died from malaria. Two things I want to point out about who bears the greatest share of the burden of malaria worldwide: about two thirds of all the malaria deaths were among children under five and Africa in general accounts for the vast majority of all malaria cases and deaths – over 90%.
It’s not all doom and gloom yet. It’s important to recognize that a lot of progress has been made in the fight against malaria, especially since the turn of the millennium. Let’s just look at one indicator that we often track to give us an idea of how we’re progressing – it’s called the global mortality incidence rate. Essentially, that’s the annual number of malaria deaths per 100 000 people at risk of malaria.
If you look at this graph, you can see that in the year 2000 that was round about 25 – and the number has fallen to round about 10 in 2019. That’s really been made possible by the wide scale deployment of effective malaria prevention and control tools – you’ll probably be familiar with bed nets, you may be familiar with indoor residual spraying. Prompt access to good diagnosis and effective treatment of malaria has also played an important role. The World Health Organization estimates that between the year 2000 and the year 2019 round about 1.5 billion cases of malaria have been averted and round about 7.6 million lives have been saved since the year 2000.
That’s really good news, right? However, it’s also true to say that we’ve seen a bit of a stagnation in the malaria trends over the last five years or so. If you look at that mortality rate graph again, you’ll see that not much has changed since, say, 2015. The curve has really flattened over the last couple of years and the same would be true if we looked at many of the other common malaria indicators.
The question, of course, is what needs to be done? The answer to accelerating progress is that we really need a mix of many different responses. For example, we’re hoping for innovations such as malaria vaccines to become available at some point in the future. But in the short and in the medium term, one of the most important strategies is to better utilize the tools that we already have. In other words – we need to optimize those tools and we need to try and close the remaining access gaps. One of those tools is seasonal malaria chemoprevention and that’s the intervention I want to focus on for the remainder of my talk.
As the name suggests, seasonal malaria chemoprevention – or SMC in short – is specifically targeting areas where malaria transmission is seasonal. That’s the case in areas where there is a long, dry season with very little or sometimes no rain for much of the year.
During the dry season, there are very few mosquitoes around, because they need stagnant water to breed. If there’s no mosquitoes, there’s no malaria, so the malaria rates are really low for most of the year.
But then the rainy season starts – and the mosquitoes start to multiply. People get bitten more often and the malaria cases will just shoot up – and they will remain high for the duration of the rainy season. At the end of the malaria season, the mosquitoes would disappear again after a couple of months and the malaria rates will come down again. That’s really a pattern that we see across much of the Sahel region of West and Central Africa. Usually the rainy season there lasts four or five months, typically between July and October.
In its most basic form, SMC involves the regular community-based administration of antimalarials to address populations during the peak malaria season. The objective is to maintain concentrations of those antimalarials in the bloodstream that’s high enough to prevent malaria infections. That’s another important aspect of SMC – it’s meant to prevent new infections from developing. It’s not meant to treat existing infections.
The World Health Organization recommends that SMC should be targeted at children under five years. As I said earlier, they are the most vulnerable to malaria. The medicines are distributed door to door by volunteer community distributors. That’s really to ensure that as many children as possible are reached by the SMC campaign. Each course of the SMC medicines gives protection for round about 28 days and then the protection decreases quite rapidly. That means we need to give those drugs on a monthly basis during the peak malaria season – so during the rainy season. Therefore, each annual round of SMC comprises four or five monthly SMC distribution cycles.
As I said earlier, the rainy season in the Sahel is between July and October, so right now the 2021 SMC campaign is in full swing and we don’t have data yet on the target population across all the countries in the Sahel that implement SMC, but we estimate that round about 40 million children across the Sahel will be reached by SMC this year.
There’s quite a lot of evidence of the effectiveness of SMC. It’s well documented in clinical trials. It’s been found to prevent up to 75% of all malaria cases in children under five. It’s also been documented that SMC can be delivered safely at scale and that SMC is a very cost effective intervention – one study found that the average cost is about 3.63 $ per child a year.I‘ve listed some of the key references here if you want to read up on the available evidence.[1]
Of course, the heart of the SMC intervention is the monthly distribution of the SMC drugs during the rainy season. However, to make that happen there are lots of other pieces that need to be in place so the campaigns go smoothly. SMC is really a year round activity.
That starts with the planning phase – during the planning phase we estimate the target population, we decide which resources are needed where and when. Then those resources need to be procured and they need to be transported to the right place at the right time in the right quantity. We also engage with communities to make sure that the population is well informed about the intervention and that they’re supportive. That includes things like meetings with community leaders, radio spots, etc.
As you can probably imagine, there’s a huge training component – hundreds of thousands of SMC implementers are involved in distributing SMC and they all need to be trained before the campaign. Then, during the campaign they’re supervised by health workers, usually based at health facilities. In general, health facilities play an important role in SMC. If a child is identified as having malaria at the time of SMC distribution, that child should not get the SMC drugs but they should get referred to the health facility, get tested there – and if the test is positive they should receive antimalarials as per the national treatment policy. Also, while SMC side effects are very rare, they do happen and you need to have a system in place to manage those side effects. We call that a pharmacovigilance system, which is also coordinated through the large network of health facilities that participates in the SMC campaigns.
Finally, we invest in monitoring and evaluating the SMC campaign. For example, we conduct regular household surveys to give us an accurate measure of SMC coverage among the target population. One important point is that SMC is implemented through countries’ existing health systems and at Malaria Consortium we see our role as providing technical and logistical support to ministries of health across all these various intervention components.
To give you a sense of the scale of our program this year, we are one of the leading implementers of SMC globally at Malaria Consortium. Together with our partners in each of these countries we’re aiming to reach just under 20 million children under five in Burkina Faso, in Chad, in Nigeria and in Togo this year. In other words, we’re expecting to support the distribution to round about 50% of all the children in this area that will receive SMC this year. In Nigeria alone, we’re targeting over 16 million children in 11 states.
To give you a sense of our funding – about 60% of the target population that we’re reaching this year will be supported by philanthropic donations and the remaining 40% come primarily from the Global Fund to fight AIDS, tuberculosis and malaria. We also have a smaller grant from the Korean Development Agency that comes for about 1% of our overall funding.
The World Health Organization started recommending SMC back in 2012. The very rapid scale-up of SMC, from zero in 2012 to 40 million in 2021, is very often seen as a success story – one of the few success stories that we’ve had in the malaria world over the last ten years or so. Philanthropic donations have really played a crucial part in making that happen. We primarily received those donations because we’ve been recommended as a top charity by GiveWell, which is an American organization that is very well respected, especially in the Effective Altruism communities. I would imagine most of the people on this call today would be familiar with GiveWell.
For Malaria consortium, what this funding does is that it gives us an enormous amount of planning security and of operational flexibility. I’ll just give you one recent example. A few months ago we were approached by the national malaria program in Nigeria about a funding gap that had emerged just before the start of this year’s SMC campaign in one of the states there, Borno. That gap meant that on very short notice about 2 million children were at risk of not being protected through SMC this year. Because of our experience and our relationship with the national malaria program, but most importantly – because of the fact that we can make very fast decisions about the use of the philanthropic funding for SMC without too much red tape – we were able to commit at very short notice to support SMC in Borno this year. Right now SMC is happening across Nigeria, including Borno, and that means that because of this flexibility we were able to make sure that two million additional children were protected with SMC this year.
Just a few final words on SMC outside of the Sahel. You may have wondered why I’ve only been talking about Sahelian countries so far. Surely there are other areas in Africa where malaria transmission is seasonal? Yes, there are. But currently, at least, the World Health Organization’s policy recommendation is to focus on Western Central Africa – the Sahel – because malaria transmission is seasonal there and there is little parasite resistance to the drugs that we’re using in SMC. However, we have now reached the stage where most – not all, but most – of the eligible children in the Sahel are being reached.
As I mentioned at the beginning of my talk, there’s recognition that we really need to optimize the tools that we already have at our disposal, like SMC. So the World Health Organization and others are now really pushing for SMC to be used more aggressively, including in geographies where there’s resistance to the drugs. I’m not going to go into any technical detail here, but there are good technical reasons to believe that SMC as a preventative intervention will still be effective in areas where resistance is high.
With that in mind, we have formed a partnership with the malaria programmes in Uganda and in Mozambique. We are conducting two research studies there to test the feasibility, the acceptability and the impact of SMC outside of the Sahel. In both countries, the protocols, the tools and the materials that we use in the Sahel where adopted to the local context and both projects are designed as two-year studies, with the first year looking more at feasibility and acceptability, then followed up in the second year by a much more robust trial of impact of effectiveness.
Right now we have results from the first year in Mozambique, where we implemented four cycles of SMC between November last year and February this year, because that’s the seasonality pattern in that part of the world – reaching about 70 000 children. We found that it’s very feasible, very acceptable. The coverage rates were round about the same as what we would see in the Sahel. The most interesting findings we have to date are from a non-randomized controlled trial where we followed up about 700 children in the two intervention districts and a third district that served as a control. We found that malaria had a protective effect of about 86%. The next phase of the study will be implemented later this year and we will be doing a proper randomized controlled trial as part of that. As I said, we have a very similar project in Uganda.
I think I need to stress that this is research and to date we only have a very limited set of data from the first project stage, so we shouldn’t get carried away. There are still a lot of questions that need to be answered about whether or not SMC will work in this part of the world. But if the results are positive – as we all hope and the signs are good, but we still need to confirm – then that would mean SMC could be used in a whole new geography across East and Southern Africa where malaria transmission is seasonal, so a lot more children could potentially benefit from SMC.
I hope this gives you a good overview of what SMC is and what Malaria Consortium does. I’ve listed a few reading materials that you might be interested in. One is our annual philanthropy report, which provides a lot of information about how we used the philanthropic funding for SMC last year[2]. The other’s a learning paper[3] where we reflect on the lessons from implementing SMC during the pandemic. I haven’t really talked about that much but I suppose you can imagine that maintaining mass distribution of a preventative malaria intervention during a pandemic requires a lot of adaptations and a lot of efforts, and this paper reflects on what we’ve learned from doing that. All our publications, of course, can be accessed on our website[4].
Finally, I just wanted to stress that while my role is about SMC (I work on SMC 100% of my time), Malaria Consortium – the organization I work for – has a lot of other projects and programs in Africa and Asia. Around our expertise of prevention, control and treatment of malaria and of other communicable diseases we have projects in a range of countries in Africa and Asia. If you want to find out more about our work you can always visit us on our website[5]. But for now, I’d like to say – thank you very much for your attention and I’m happy to answer any questions you may have. Thank you.
Zapraszamy również do przeczytania kolejnej części artykułu, w której poznacie odpowiedzi na wnikliwe pytania zadawane Christianowi przez uczestników webinaru.
– Redakcja EA Polska
bibliografia – publikacje cytowane w prezentacji Christiana:
[1] Meremikwu MM, Donegan S, Sinclair D, Esu E., Oringanje C. Intermittent preventive treatment for malaria in children living in areas with seasonal transmission. Cochrane Database Syst Rev. 2012(2): CD003756.
ACCESS-SMC Partnership. Effectiveness of seasonal malaria chemoprevention at scale in west and central Africa: an observational study. Lancet. 2020; 396(10265): 1829-1840.
Gilmartin C., Nonvignon J, Cairns M, Milligan P, Bocoum F et al. Seasonal malaria chemoprevention in the Sahel subregion of Africa: a cost-effectiveness and cost-saving analysis. Lancet Glob Health. 2021; 9(2): e199-e208
[3] Malaria Consortium. Implementing mass campaigns during a pandemic: What we learnt from supporting seasonal malaria chemoprevention during COVID-19. London: Malaria Consortium; 2021
Wielu z nas pragnie zmienić świat na lepsze. Widzimy cierpienie, niesprawiedliwość, śmierć i czujemy potrzebę, by im się przeciwstawić. Lecz… Jak? Co możemy zrobić? Nie jest łatwo znaleźć skuteczny sposób działania, a jego realizacja może być trudnym i zniechęcającym wyzwaniem. Wyzwanie to podejmuje Efektywny Altruizm.
Jesteśmy międzynarodowym ruchem społecznym, który bazując na dowodach naukowych i starannych analizach, poszukuje najskuteczniejszych sposobów czynienia dobra. Naszym celem jest niesienie pomocy tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna – na największą możliwą skalę.
Efektywny Altruizm to także coraz liczniejsza grupa osób prywatnych i organizacji, których wspólnym celem jest realizacja najbardziej obiecujących strategii w odpowiedzi na obecne i potencjalne wyzwania stojące przed światem.
Niezwykła szansa na czynienie dobra
Historia zna wiele osób, które swoimi działaniami wywarły pozytywny wpływ na losy naszego świata:
Norman Borlaug prowadził badania naukowe poświęcone stworzeniu pszenicy odpornej na choroby, czym pomógł wdrożyć w życie „Zieloną Rewolucję”. Zawdzięczamy mu uratowanie setek milionów ludzkich istnień.
Stanislav Petrov prawdopodobnie zapobiegł totalnej wojnie jądrowej dzięki zachowaniu spokoju w obliczu rzekomego ataku wroga oraz odrzuceniu bezwzględnego posłuszeństwa wobec rozkazów.
Grace Eldering, Pearl Kendrick i Loney Gordon w trakcie Wielkiego Kryzysu pracowali nad opracowaniem szczepionki, która następnie uratowała miliony ludzi przed śmiercią spowodowaną krztuścem.
Irena Sendlerowa i Paul Rusesabagina narażając własne życia, uratowali tysiące ludzi przed śmiercią w czasach zbrodniczego reżimu.
Czytając o tak znaczących zasługach, być może trudno jest uwierzyć, że Twoje działania mogłyby być równie owocne. Jednak Ty też możesz wywrzeć niezwykle pozytywny wpływ na świat, jeśli będziesz działać mądrze. Wyobraź sobie, że pewnego dnia dostrzegasz płonący budynek z małym dzieckiem w środku. Wbiegasz w ogień, unosisz malca i zanosisz go w bezpieczne miejsce. Zostajesz bohaterem.
A teraz wyobraź sobie rzecz nieprawdopodobną: sytuacja ta powtarza się w Twoim życiu cyklicznie. Dzięki tak niewiarygodnemu zbiegowi okoliczności przez całe swoje życie miałbyś szansę uratować dziesiątki istnień.
Prawdopodobnie zaskoczy Cię informacja, że jeśli posiadasz dochody na poziomie średniego wynagrodzenia w Stanach Zjednoczonych i co roku postanowisz przekazać 10% swoich zarobków na rzecz Against Malaria Foundation, to w trakcie swojego życia masz szansę uratować dziesiątki ludzkich istnień.
Ale darowizny nie są jedyną formą pomocy. Wiele osób posiada posiada możliwość uczynienia więcej dobra, niż przyniosłyby ich darowizny na rzecz organizacji charytatywnych. Utalentowana bądź odpowiednio wykwalifikowana osoba może osiągnąć lepsze rezultaty, poświęcając się pracy nad ważnymi problemami, zamiast przekazując innym, gorzej predysponowanym ludziom środki na wykonanie tych samych zadań.
Wiele prób czynienia dobra nie kończy się powodzeniem – ale te udane bywają naprawdę spektakularne
Zazwyczaj rozumiemy, jak ważne jest kierowanie się rozsądkiem i dowodami podczas podejmowania życiowych decyzji. Kupując drogi sprzęt, czytasz recenzje innych użytkowników, by znaleźć najlepszą ofertę. Z pewnością nie kupisz modelu, którego funkcjonalny odpowiednik możesz kupić 1000 razy taniej.
Okazuje się jednak, że nie jesteśmy już tak wnikliwi, gdy nasze decyzje dotyczą problemów globalnych. Poniżej zamieściliśmy wykres opublikowany w eseju doktora Toby’ego Orda, pokazujący liczbę lat w zdrowiu (mierzonych przy użyciu DALY – ang. disability adjusted life-years, czyli lat życia skorygowanych niepełnosprawnością), które można uchronić, wydając 1000 USD na działania przeznaczone na walkę z AIDS i jego skutkami. Wykres przedstawia dane dla pięciu rodzajów interwencji:
Pierwszego zabiegu – operacji usunięcia mięsaka Kaposiego, wywołanego chorobą AIDS – nie widać nawet na skali, ponieważ jego efektywność kosztowa jest nikła w porównaniu z innymi działaniami. Natomiast edukacja grup wysokiego ryzyka szacunkowo osiąga pod tym względem 1400 razy większą skuteczność. Szacunkom tym może brakować dokładności. Nie wiemy też, czy uwzględniają one wszystkie istotne czynniki – wciąż można jednak przypuszczać, że istnieje bardzo duża różnica w efektywności kosztowej poszczególnych działań.
Podejrzewamy, że podobne rozbieżności istnieją także w działaniach podejmowanych w walce z wieloma innymi globalnymi problemami – choć nie dysponujemy tak dobrymi danymi, jak w obszarze zdrowia publicznego. Analizy efektywności kosztowej projektów prowadzonych w innych obszarach wskazują, że większość z nich nie osiąga znaczących rezultatów, podczas gdy inne uzyskują imponujące wyniki.
Pytanie: „które interwencje osiągają najlepszy efekt?” pozostaje pytaniem otwartym. Porównywanie różnych obszarów dobroczynności jest trudne, zarówno z emocjonalnego, jak i praktycznego punktu widzenia. Porównania te są jednak potrzebne, by mieć pewność, że nasza pomoc jest tak skuteczna, jak to tylko możliwe.
Którym sprawom nadać priorytet?
Media często skupiają naszą uwagę na negatywnych informacjach, przez co możemy odnieść wrażenie, że sytuacja na świecie coraz bardziej się pogarsza. Jednak prawda jest taka, że pod wieloma względami nasz świat zmienia się na lepsze!
Spójrzmy na kilka przykładów. W porównaniu z rokiem 1990, liczba ludzi żyjących poniżej wyznaczonego przez Bank Światowy progu ubóstwa spadła o ponad połowę. W trakcie zimnej wojny po obu stronach Atlantyku zbudowano tysiące głowic nuklearnych, jednak przetrwaliśmy ten okres bez jednego nawet ataku jądrowego. W ciągu kilku ostatnich stuleci uznaliśmy niewolnictwo za przestępstwo, znacząco ograniczyliśmy dyskryminację płciową, a w wielu krajach dołożyliśmy starań, by zagwarantować akceptację mniejszości seksualnych i zapewnić im należne prawa.
Od kilkudziesięciu lat na całym świecie spada również śmiertelność małych dzieci, a zjawisko to obserwowane jest zarówno w krajach o wysokim, jak i niskim dochodzie. Przedstawia to poniższy wykres z podziałem na kraje o różnym stopniu zamożności, ilustrujący śmiertelność dzieci do lat pięciu:
Wciąż jednak wiele problemów pozostaje nierozwiązanych. Około 700 milionów ludzi żyje za mniej niż 2 dolary dziennie. Zmiany klimatu oraz nowe, przełomowe technologie mogą w przyszłości zagrozić miliardom ludzi. A miliardy zwierząt hodowlanych już dziś cierpią, spędzając życie na fermach przemysłowych.
Nadal mamy dużo do zrobienia. Musimy więc dokładnie przemyśleć, którym sprawom nadać priorytet. To, nad jakim problemem zdecydujesz się pochylić, znacząco wpłynie na Twój możliwy dobroczynny impakt – czyli siłę i skalę pozytywnych skutków Twoich działań. Jeśli na przykład poświęcisz się sprawie, która dotyczy niewielkiej grupy ludzi lub dla której nie znamy jeszcze skutecznych rozwiązań, możesz bardzo ograniczyć swój pozytywny wpływ na świat.
Nie zawsze kierujemy się racjonalnymi argumentami. Powodów jest wiele: czasem chcemy walczyć z problemem, który jest nam emocjonalnie bliski, czasem ulegamy zachętom ze strony znajomych bądź autorytetów lub podążamy za ich przykładem. Tymczasem bez dokładnej analizy łatwo jest przeoczyć największe problemy naszych czasów.
Wygląda na to, że większość podejmowanych interwencji jest mało efektywna, a nierozważne decyzje mogą pozbawić nas szansy na dokonanie naprawdę dużych zmian na lepsze. Uczynimy więcej dobrego, jeśli przed podjęciem pochopnych działań przemyślimy dokładnie, komu i jak możemy dziś skutecznie pomóc. Zachowując otwartość względem istniejących problemów i dostępnych form pomocy, możemy skierować swoje wysiłki tam, gdzie przyniosą one najlepsze rezultaty.
Obiecujące obszary dobroczynności
Jak w takim razie zdecydować, którymi problemami zająć się w pierwszej kolejności?
Według naukowców przydatne w ocenie okazują się następujące kryteria. Praca nad danym problemem może być wysoce efektywna, jeżeli jest on jednocześnie:
obecny na dużą skalę (ma znaczący wpływ na życie wielu istot),
bardzo zaniedbany (niewiele osób pracuje nad jego rozwiązaniem),
stosunkowo łatwy do rozwiązania (przeznaczenie środków na ten cel przyniesie wymierne skutki).
Powyższe kryteria sugerują, że w pewnych obszarach możemy osiągnąć szczególnie obiecujące rezultaty. Obszary takie typowane są przez badaczy w oparciu o aktualną wiedzę – warto zatem pamiętać, że nie jest to zamknięta lista. W toku przyszłych badań wyłonić się mogą inne, bardziej palące problemy, którymi również warto się zająć.
Omówimy poniżej trzy główne obszary zainteresowania Efektywnego Altruizmu: redukcję światowego ubóstwa, poprawę dobrostanu zwierząt i próby wpływania na długoterminową przyszłość.
Walka ze skrajnym ubóstwem
Choroby związane ze skrajnym ubóstwem, takie jak malaria i choroby pasożytnicze, każdego roku skazują na śmierć miliony ludzi. W krajach o niskich dochodach niedożywienie może prowadzić do upośledzenia funkcji poznawczych, wykształcenia wad wrodzonych i zahamowania rozwoju fizycznego.
Temu cierpieniu w większości można łatwo zapobiec lub przynajmniej je załagodzić. Jedna moskitiera kosztuje około 8 złotych. Według szacunków Givewell – niezależnej instytucji, która prowadzi ewaluację organizacji charytatywnych – ich dystrybucja jest w stanie znacząco obniżyć wskaźniki zachorowań na malarię.
Opieka zdrowotna nie tylko zapobiega cierpieniu w wyniku chorób i śmierci, lecz – zapewniając życie w zdrowiu – umożliwia także większe zaangażowanie w edukację i pracę. W rezultacie daje ludziom szansę na wyższe zarobki i stwarza więcej życiowych możliwości.
Dobrostan zwierząt
Uprzemysłowienie rolnictwa wiąże się ze znaczącym pogorszeniem warunków hodowli zwierząt – każdego roku miliardy z nich spędzają swoje życie w na fermach przemysłowych, gdzie nie dba się nawet o ich najbardziej podstawowe potrzeby. Większość z nich umiera przedwcześnie z powodu chorób lub wyczerpania.
Ze względu na samą tylko liczbę (skala) zwierząt hodowlanych wprowadzanie zmian prawnych poprawiających ich dobrostan lub zmniejszanie popytu na mięso z hodowli przemysłowej może zapobiec ogromnemu cierpieniu.
Problem cierpienia tych zwierząt wydaje się być również skrajnie zaniedbany. Przykładowo: 97% funduszy filantropijnych w USA przeznaczanych jest na cele pomocy niesionej ludziom, podczas gdy tylko pozostałe 3% darowane jest na rzecz zwierząt i środowiska. Tylko około 1% przekazywane jest na cel pomocy zwierzętom hodowlanym, pomimo ogromu cierpienia, jakiego doświadczają.
Troska o długoterminową przyszłość
Większość z nas chce chronić naszą planetę dla przyszłych pokoleń. Czy myślałeś kiedyś o tym, ilu naszych potomków będzie mieszkać na Ziemi w odległej przyszłości? Prawdopodobnie znacznie więcej niż ludzi, którzy żyją na niej dziś. Dlatego zapewnienie im dobrego bytu może być niezwykle ważnym wyzwaniem.
Rzadko rozmyślamy o życiu naszych prawnuków, nie mówiąc o ich własnych prawnukach. Nie powinniśmy jednak ignorować sytuacji odległych nam w czasie pokoleń – podobnie jak nie powinniśmy ignorować cierpienia współczesnych nam ludzi pomimo tego, że dzielą nas czasem tysiące kilometrów.
Wiele wydarzeń może niestety pozbawić nas szansy na dobrą i długą przyszłość. Zmiany klimatyczne i wojna atomowa są dobrze znanymi zagrożeniami dla naszego gatunku, a nowym niebezpieczeństwem są najnowsze zdobycze techniki, jak zaawansowana sztuczna inteligencja i powstawanie nieznanych dotąd patogenów. Jednak zagrożenia egzystencjalne ze strony nowych technologii są nadal zaskakująco ignorowane. Wciąż zbyt niewielu ludzi na świecie zajmuje się ryzykiem, jakie stwarza rozwój sztucznej inteligencji oraz broni biologicznej.
W USA przeciętne gospodarstwo domowe przeznacza około 2% swojego budżetu na osobiste ubezpieczenia. Gdybyśmy przeznaczyli porównywalny odsetek globalnych zasobów finansowych na przeciwdziałanie zagrożeniom cywilizacyjnym – miliony ludzi mogłyby pracować nad tym problemem, dysponując budżetem w wysokości miliardów dolarów rocznie. Zamiast tego przeznaczamy jednak niewielki ułamek tej kwoty, mimo że w najbliższych dekadach ryzyko może stać się nader poważne.
Skoro jako jednostki dbamy o osobiste bezpieczeństwo, chroniąc się przed skutkami groźnych, choć mało prawdopodobnych wydarzeń – tym bardziej powinniśmy chronić się przed nimi jako ludzkość. Wszakże masowe katastrofy, takie jak wymarcie gatunku, będą tragiczne w skutkach także dla każdego z nas. Wydaje się zatem rozsądne, by społeczeństwo poświęcało więcej czasu i środków na łagodzenie ryzyka egzystencjalnego.
Inne obszary
Istnieje wiele innych obszarów, niebędących w tej chwili priorytetami dla ruchu Efektywnego Altruizmu, w których mamy prawdopodobnie duże szanse na uzyskanie bardzo dobrych efektów. Są nimi:
doskonalenie kultury naukowej, m.in. poprzez osiągniecie większej przejrzystości badań i powtarzalności wyników;
badania w zakresie dobrostanu psychicznego i zaburzeń neuropsychiatrycznych, w szczególności depresji i lęku, a także ułatwienie dostępu do leczenia w krajach rozwijających się;
redukcja szkód związanych z paleniem tytoniu;
reforma międzynarodowej polityki migracyjnej oraz handlowej.
Mogliśmy oczywiście pominąć niektóre bardzo ważne obszary. Jednym ze sposobów na dokonanie ogromnego wkładu w rozwój idei efektywnego altruizmu jest znajdowanie nowych możliwości czynienia dobra, nieznanych jeszcze innym dobroczyńcom.
Jaka ścieżka kariery?
Wielu z nas istotną część swojego życia – przeciętnie ponad 80 000 godzin – spędzi w pracy. Ten czas jest zasobem, który można wykorzystać do zmiany świata na lepsze. Odpowiednia kariera zawodowa może otworzyć przed Tobą wiele szans i możliwości czynienia dobra.
Jeśli zdecydujesz się czynić dobro poprzez swoją pracę wolontaryjną lub zawodową, to w pierwszej kolejności przemyśl, na których problemach warto się skupić. Duże szanse na uzyskanie ogromnego impaktu mają zawody związane z bezpiecznym rozwojem sztucznej inteligencji, kształtowaniem polityki dotyczącej bezpieczeństwa biologicznego lub działaniami w kierunku zakończenia funkcjonowania hodowli przemysłowych.
Następnie postaraj się dowiedzieć, jaka strategia może okazać się najbardziej efektywna w pracy nad problemem, którym zamierzasz się zająć. Warto rozważyć wiele perspektyw: organizacje działające w wymienionych wyżej obszarach na ogół potrzebują więcej analityków politycznych, badaczy, personelu operacyjnego i menedżerów. Ale pod uwagę wziąć należy także bardziej niekonwencjonalne role, takie jak praca w charakterze asystenta innej osoby posiadającej znaczny impakt. Na koniec zastanów się, czy mógłbyś uzyskać lepsze efekty, budując społeczność i przekonując innych do pracy nad rozwiązaniem wybranego przez siebie problemu.
Jeśli w tej chwili nie możesz bezpośrednio pracować nad istotnymi problemami, rozważ rozwijanie umiejętności, które pozwolą Ci robić to w przyszłości lub przemyśl jeszcze inną opcję: „zarabiaj, by dawać”. Praca w wysoko opłacanym zawodzie umożliwi Ci przekazanie sporej części wynagrodzenia na cele charytatywne.
Które rozwiązanie będzie dla Ciebie najlepsze? W przeciwieństwie do darowizn, przy wyborze kariery bardzo istotne jest uwzględnienie osobistych preferencji – ale ważne, by zrobić to w odpowiedni sposób. Standardowa rada, aby „podążać za swoją pasją” często nie znajduje uzasadnienia – szczególnie, jeśli Twoja pasja nie wiąże się z żadnym obszarem efektywnej dobroczynności. Pasja ma ponadto mniejsze znaczenie w życiu zawodowym, niż nam się na ogół wydaje – okazuje się, że istnieją czynniki w znacznie większym stopniu wpływające na naszą satysfakcję zawodową.
Niektóre organizacje działające w duchu efektywnego altruizmu szukają inicjatyw charytatywnych, w których otrzymywane darowizny wykorzystywane są jak najefektywniej. Dokonują ich ewaluacji, swoją ocenę opierają na rygorystycznych analizach i jawnie dostępnych kryteriach.
Jednym z najłatwiejszych sposobów przekazywania darowizn efektywnym organizacjom charytatywnym są fundusze Effective Altruism Funds (zwróć uwagę, że jest to nasz projekt, więc możemy być stronniczy na jego korzyść!). EA Funds umożliwia przekazywanie darowizn na jeden z czterech głównych obszarów dobroczynnych. Na dalszym etapie, ekspert z wybranej dziedziny decyduje, do której organizacji powinny trafić darowizny z Funduszu, by zostały wykorzystane jak najefektywniej. EA Funds umożliwia także przekazywanie darowizn bezpośrednio wielu obiecującym organizacjom.
Możesz również przyjrzeć się wnikliwym badaniom GiveWell na temat organizacji charytatywnych działających w obszarze globalnego zdrowia i rozwoju oraz zapoznać się z ich aktualnymi rekomendacjami. Animal Charity Evaluators pełni podobną funkcję w zakresie organizacji charytatywnych działających na rzecz poprawy dobrostanu zwierząt.
Innym miejscem, w którym szukać można inicjatyw wartych finansowania, jest lista organizacji, które otrzymały dotację od Open Philanthropy – dużego grantodawcy, który kieruje się kryteriami efektywnego altruizmu.
Zobowiąż się pomagać
Choć łatwo jest dokonać postanowienia o regularnym przekazywaniu na cele charytatywne określonej części swoich zarobków – to w dłuższej perspektywie wywiązanie się z tego postanowienia może sprawić trudności. Jednym ze sposobów na zmotywowanie samego siebie jest publiczna deklaracja czynienia darowizn.
Giving What We Can proponuje złożenie deklaracji dożywotniego przekazywania 10% dochodów organizacjom charytatywnym o największym globalnym potencjale dobroczynnym. The Life You Can Save oraz One For The World zachęcają do podjęcia podobnych zobowiązań, poczynając od 1% dochodów oddawanych przez rok organizacjom walczącym ze skutkami i przyczynami skrajnego ubóstwa.
Zaangażuj się
Efektywny altruizm jest zbiorem idei – ale same idee nic nie znaczą, jeśli nie idą za nimi żadne działania. Społeczność osób, które traktują efektywny altruizm poważnie i wcielają go w życie, stale rośnie.
Jeśli zainspirowała Cię idea efektywnego altruizmu, istnieje wiele sposobów, żeby zacząć działać:
Zapisz się do newslettera The Center for Effective Altruism, dzięki któremu zdobędziesz wiedzę na temat aktualnych globalnych działań Efektywnego Altruizmu
Zapisz się do newslettera Efektywny Altruizm Polska, polskiej gałęzi ruchu.
Dziękujemy, że jesteś! Mamy nadzieję, że efektywny altruizm stanie się dla Ciebie inspiracją i razem z nami zechcesz szukać najlepszej drogi, by czynić dobro!
Tekst opracowano na podstawie angielskiego oryginału autorstwa Centre for Effective Altruism zatytułowanego “Introduction to Effective Altruism“.
Naszym dzisiejszym gościem jest Michał Trzęsimiech – przedsiębiorca społeczny i inicjator ruchu Efektywnego Altruizmu w Polsce. Działa on w zaniedbanych, mimo że obiecujących obszarach dobroczynności. Jest organizatorem międzynarodowej społeczności Effective Altruism, a także założycielem Policy Entrepreneurship Network, sieci rzeczników pracujących nad wybranymi kwestiami polityki zdrowotnej. Obecnie działa społecznie we współpracy z największymi polskimi organizacjami non-profit.
Wspólnie z fundacją Efektywny Altruizm Polska, której przewodził od momentu jej powstania w roku 2017, poszukuje odpowiedzi na pytania dotyczące możliwości redukcji cierpienia istot odczuwających. Jest także mówcą, trenerem, organizatorem warsztatów z racjonalności stosowanej i cyklu spotkań wokół stoicyzmu.
Jak w skrócie przybliżyłbyś czytelnikom, czym jest Efektywny Altruizm?
To pytanie o to, jak robić najwięcej dobra. To także społeczność, która szuka na to pytanie odpowiedzi. Dbamy o to, by pracować w oparciu o solidne podstawy merytoryczne. W wyborze obszarów działania posługujemy się kryteriami skali (tego, czy dany problem jest istotny, rozległy), zaniedbania (czy jest zaniedbany) oraz wykonalności (czy jesteśmy w stanie mu zaradzić). Na uniwersytetach na całym świecie prowadzimy badania w odniesieniu do tych właśnie kryteriów. Na podstawie badań zakładamy nowe organizacje dobroczynne albo zasilamy istniejące – szczególnie te, które już teraz mogą pochwalić się wyjątkową efektywnością kosztową. To wsparcie realizujemy zwykle przez wyławianie talentów albo przez zbiórki pieniężne. Prowadzimy też działalność edukacyjną i doradczą.
W Polsce nie mamy silnie ukształtowanej kultury dobroczynności ani doniosłych tradycji filantropijnych. Tymczasem należymy do krajów wysokorozwiniętych o względnie wysokim przychodzie. Niektórzy z nas mają możliwość dołączyć do grona stałych darczyńców.
Jednocześnie każdy z nas stał bądź stoi przed perspektywą wyboru kariery: to przeciętnie 80,000 godzin, które w ciągu naszego życia zawodowego poświęcimy wybranej problematyce. Do wyboru jest wiele ścieżek, które pozwalają uczynić świat lepszym. Niektóre w większym stopniu, niż inne. Właśnie takich dróg szuka Efektywny Altruizm.
W środowisku jesteś znany jako prekursor ruchu Efektywnego Altruizmu w Polsce. Jak Ty sam trafiłeś do tego ruchu?
Z jednej strony poprzez społeczność racjonalistyczną, z której Efektywny Altruizm częściowo wyrasta, z drugiej – przez lektury stoickie. Pierwsza szkoła kładzie nacisk na rozwiązywanie problemów, druga na rozwój moralny. Efektywny Altruizm łączy te dwa wątki, na pewno jest czymś niezwykle ciekawym dla tych, którzy cały czas coś optymalizują, maksymalizują, szukają dróg rozwoju dla siebie i reszty świata. Widzę też, jak wiele jest do zrobienia. Jeśli chcemy skutecznie odpowiadać na istotne problemy, to potrzebujemy więcej mądrych, efektywnych altruistów. Musimy cały czas przesuwać granicę tego, co potrafimy zrobić.
Efektywny Altruizm stara się rozwiązywać największe problemy świata, szuka sposobów na czynienie największej ilości dobra. Wydaje mi się, że wobec rozmaitości możliwych dróg działania ważne jest skupienie się na tym, co w jakimś stopniu nas ekscytuje. Jesteśmy przez to bardziej zmotywowani do pracy, nawet pomimo trudności i porażek. Jakie obszary Efektywnego Altruizmu są dla Ciebie osobiście najbardziej interesujące?
W mojej pracy staram się skupiać na dwóch rzeczach. Z jednej strony zależy mi na tym, żeby budować zdrowe, silne społeczności. Czuję się w tej roli dobrze, zbieram innych jakby odruchowo. Chodzą mi po głowie wizje nowych zbiorowisk, których gdzieś jeszcze brakuje. W ten sposób powstało z mojej inicjatywy już kilka bardziej lub mniej poważnych ugrupowań. Niektórzy spodziewają się, że stoi za tym wyłącznie kalkulacja, tymczasem ten aspekt mojej pracy napędza raczej mój brak cierpliwości. Chciałbym, żeby istotne problemy były rozwiązywane skutecznie.
Drugą rzeczą, która jest dla mnie ważna, jest praca bezpośrednia. Kiedy ruszyliśmy z naszym projektem w obszarze polityki zdrowotnej, moje wstępne wyobrażenie o tym, jak czynić najwięcej dobra, nagle się zdezaktualizowało. Lekcje, które płyną z działania i informacje zwrotne ze świata są czymś niezwykle ważnym. W kwestiach dobroczynnych zmiany prawne, ustawodawcze, są szczególnie obiecujące. W zakresie polityki zdrowotnej ich możliwy impakt jest na dodatek mierzalny, a jednocześnie są one względnie mało kontrowersyjne. Działania na tym polu odbiegają może od wyobrażeń o pracy filantropijnej, ale właśnie w nich widzę coś wyjątkowo ekscytującego, na czym chciałbym się skupić. Szczególnie teraz, kiedy świat stoi przed coraz bardziej oczywistymi wyzwaniami politycznymi – również w zakresie zdrowia i dobrostanu – nie tylko w krajach o niskim i średnim przychodzie, lecz także w Polsce oraz całej Unii.
Chciałabym czynić więcej dobra. Jak mogę zacząć?
Przede wszystkim zadaj sobie pytanie: na czym Ci zależy? Jakiej zmiany oczekujesz? Jak chcesz ją osiągnąć? Odkrywanie tego jest przygodą na całe życie i prawie na pewno nie da się całej tej drogi przejść w pojedynkę. Dlatego dobrym pierwszym krokiem jest dołączenie do społeczności osób, które już tymi pytaniami żyją. My taką społeczność tworzymy i dbamy o to, żeby nasze drzwi były zawsze otwarte. Napisz do nas o tym, co jest dla Ciebie ważne, a my pomożemy Ci ustalić, jakie kolejne kroki warto rozważyć.
Jak można pomóc fundacji Efektywny Altruizm Polska?
W tym momencie zbieramy fundusze na realizację naszej strategii, którą jest promocja idei efektywnego altruizmu wszędzie tam, gdzie może to przynieść najwięcej dobra. Jeżeli chcesz nas w tym wesprzeć, to jest to dla nas kluczowe. Szukamy też partnerów i doradców spośród ekspertów w dziedzinach zdrowia publicznego (w tym zdrowia psychicznego), rozwoju międzynarodowego (w tym pomocy zagranicznej), partnerstwa wschodniego, ryzyk katastroficznych, bezpieczeństwa nowych technologii i innych. Jesteśmy stale otwarci na nowych wolontariuszy. Jeżeli któraś z tych opcji wydaje Ci się ciekawa, podziel się tym z nami!